Ratio legis przedawnienia
Podstawową funkcją instytucji przedawnienia w kodeksie cywilnym jest zapewnienie bezpieczeństwa obrotu między uczestnikami rynku. Ratio legis przedawnienia polega na zapobieganiu przeciągania spraw i zaniedbywania obowiązków przez wierzycieli.
Przedawnienie roszczenia nie oznacza, że dług wygaśnie. Przedawnione roszczenia mogą być dochodzone w postępowaniu cywilnym, należy jednak się liczyć z tym, że gdy minie określony w przepisach termin, (zasadniczo 10 lat, w przypadku roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej 3 lata) dłużnik może podnieść w postępowaniu zarzut przedawnienia.
Podniesienie zarzutu przez dłużnika powoduje oddalenie powództwa, co skutecznie zamyka możliwość dochodzenia roszczeń w sądowym postępowaniu egzekucyjnym.
Należności jednak nie wygasają, ale istnieją nadal i mogą zostać np. sprzedane na giełdzie wierzytelności, a dane dłużnika mogą być upublicznione w biurze informacji gospodarczej, co może spowodować, że bank czy też inne instytucje finansowe nie udzielą mu kredytu, leasingu itp.
Przerwanie biegu przedawnienia
Należy jednak pamiętać o instytucji prawa cywilnego, jaką jest przerwanie biegu przedawnienia. Działa ona niewątpliwie na korzyść wierzyciela, ponieważ określone w ustawie czynności przerywają „swoiste odliczanie” do przedawnienia należności. Bieg przedawnienia przerywa obecnie każda czynność przed sądem bądź innym organem do rozpoznawania spraw lub egzekwowania roszczeń danego rodzaju albo przed sądem polubownym, która została przedsięwzięta w celu dochodzenia, zaspokojenia lub zabezpieczenia należnego roszczenia. Przerwanie biegu przedawnienia powoduje także uznanie roszczenia przez osobę przeciwko której roszczenie przysługuje, a także wszczęcie mediacji między wierzycielem a dłużnikiem.
Zawezwanie do próby ugodowej
Najczęściej do przerwania biegu przedawnienia służyło zawezwanie do próby ugodowej, bowiem jak stwierdził Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 16 kwietnia 2014 r. (sygn. V CSK 274/13):
„Zawezwanie do próby ugodowej (art. 185 k.p.c.) może prowadzić do przerwania biegu przedawnienia roszczenia, jeżeli w treści wniosku w sposób jednoznaczny oznaczono przedmiot żądania i jego wysokość. Złożenie wniosku o przeprowadzenie posiedzenia pojednawczego jest bowiem także dochodzeniem roszczenia, skoro w ten sposób może być osiągnięty cel, jakiemu służy dochodzenie roszczenia poprzez wniesienie pozwu. […] Skutek w postaci przerwy biegu przedawnienia następuje niezależnie od tego, czy ugoda została zawarta, a więc także wtedy, gdy postępowanie zakończyło się stwierdzeniem sądu, że do ugody nie doszło”.
Po każdym przerwaniu biegu przedawnienia jego bieg jest liczony od nowa. Jak słusznie stwierdził K. Piasecki (w: Kodeks cywilny. Księga Pierwsza. Część Ogólna. Komentarz, 2003) :
„[…] sformułowanie „po każdym przerwaniu” należy pojmować w tym sensie, że dnia, w którym nastąpiła przerwa w biegu przedawnienia, nie traktuje się jako daty początku biegu przedawnienia na nowo, tym bowiem dniem jest dzień następny”.
Zmiany proponowane przez Ministerstwo Sprawiedliwości
Pod koniec stycznia 2017 r. Ministerstwo Sprawiedliwości udostępniło informację o proponowanej nowelizacji Kodeksu cywilnego oraz innych ustaw. Zgodnie z założeniami projektu krótkie terminy przedawnienia pozostaną bez zmian, np. dwuletni termin przedawnienia dla należności ze sprzedaży przez przedsiębiorcę. Okres przedawnienia roszczeń z 10 lat zostanie skrócony do 6 lat. Skróceniu z 10 lat do 3 lat ulegnie też termin na wszczęcie egzekucji wyroku czy nakazu zapłaty.
Zgodnie z zapowiedzianymi zmianami wierzyciele nie będą mogli przerywać biegu przedawnienia przez zawezwanie dłużnika do próby ugodowej. Zawezwanie do próby ugodowej wstrzyma bieg przedawnienia tylko na czas tego postępowania i dodatkowo na maksymalnie 6 miesięcy.
Bieg przedawnienia będzie mógł zostać przerwany tylko przez próbę mediacji i uznanie roszczenia przez dłużnika. Celem nowelizacji jest zmniejszenie liczby spraw upominawczych i nakazowych. Jak podaje Rzeczpospolita.pl w 2016 r. do sądów wpłynęło ok. 4 mln spraw w postępowaniu upominawczym i nakazowym, w tym aż 2,3 mln do e-sądu w Lublinie. Często w takich sprawach sąd wydaje nakaz zapłaty bez przeprowadzenia rozprawy, a pozwani nie wnoszą sprzeciwu wobec nakazów. Część spraw, które trafiają do tych sądów jest już przedawniona, a mimo to trafia do egzekucji. Ustawodawca chce temu przeciwdziałać, dlatego zapowiadaną zmianą w tej nowelizacji jest badanie przez sąd z urzędu (jak było to przed 1990 r.) przedawnienia. Pozwoli to dłużnikom skutecznie się bronić przed wierzycielami. Wydłuży jednak postępowanie sądowe, ponieważ np. e-sąd w Lublinie, jeżeli będzie miał wątpliwości co do okresu przedawnienia, to będzie je kierował do zwykłych sądów. Spowoduje to, że postępowanie nakazowe, upominawcze i elektroniczne postępowanie upominawcze zostanie znacznie wydłużone.
Sędzia Sądu Apelacyjnego w Warszawie Marcin Łochowski stwierdził (źródło: Rzeczpospolita), że:
„W wielu sprawach, zwłaszcza prowadzonych bez rozprawy, obowiązek badania przedawnienia znacznie je skomplikuje, gdyż konieczne będzie poznanie stanowiska pozwanego, co będzie wymagało rozprawy”.
Do proponowanych zmian należy póki co odnieść się sceptycznie. Ustawodawca wychodzi niejako naprzeciw dłużnikom, zapominając o tym, że pozytywną postacią w postępowaniu egzekucyjnym jest wierzyciel, który nie uzyskał swoich pieniędzy, a nie dłużnik, który świadczenia nie spełnił. Na pewno zmiany te będą miały znaczący wpływ na efektywność postępowania egzekucyjnego w Polsce.
Autor:
Mateusz Jakóbiak, Członek Zarządu Vindicat.pl
Vindicat Sp. z o.o.
ul. Grzybowska 87
00-844 Warszawa
Tel +48 796 123 124
biuro@vindicat.pl
Musisz być zalogowany aby dodać komentarz Login